Witam, nie wiem czy ktokolwiek tu zajrzy, ale co nie co będę pisał. Na początku może coś o mnie, jestem studentem III roku medycyny w pewnym mieście( nie będę na razie zdradzał z jakiego), hmmm co więcej...
Postanowiłem zacząć pisać bloga, bo nie chce mi się uczyć na jutrzejsze kolokwium z patofizjologii( inczej zwanego popularnie i dość pieszczotliwie potoszit) i naszła mnie wena, a raczej myśl, ze lepiej robic wszystko inne, byleby się nie uczyć, czyli jak zwykle.
Hmm co więcej by tu napisać żeby ludzi nie odstraszyć :P
Na tym blogu mam zamiar pisać trochę o sprawach obecnych, tym co się dzieje na studiach, troche popłakać jak to mi źle i w ogóle jak jest blee. Zamieszczę może parę notek o tym jak mi mineły dwa pierwsze lata i początek III.
To na razie tyle, a teraz spróbuje się zabrać za ta gówno, tzn naukę patofizjologii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz