Na pediatrii ostro badamy dzieci, chociaz poczatkowo myslalem ze ciezko bedzie mi sie polubic z tym przedmiotem, bo to wkoncu dotyczy dzieci. Jednak okazalo sie ze jednak mam ten dryg do dzieci(moze powinienem zostac ojcem) i te dzieci sa taki fajne ( oczywiscie noworodki, bo starsze sa ble) i mozna je tak badac, glaskac i w ogole schrupac :P Przykre jest natomiast to ze mamy na patologii noworodkow i tam sa czesto powaznie chore dzieci i az serce sciska ze ledwo co przyszlo na ten zly swiat i juz musi cierpiec...
Angielskiego nawet nie bede opisywal ciagle wypatruje tylko konca zajec, poniewaz nie lubie angielskiego, ale nasza babka jest spoko widac ze ma powolanie i chec nauczenia nas angielskiego, szkoda tylko ze nigdy nie lubilem angielskiego. Ale dobrze ze juz sie konczy w tym semestrze ilez on moze trwac?
A jutro higiena i kolos, oczywiscie od poczatku tygodnia nic sie nie uczylem, a tu w piatek patomorfa i mikroby, ale damy rade, ktos przeciez musi. Co do higieny jej tez sie nie uczylem ,przerobilem pytania ktore mialy grupy w tym tygodniu cale 20 pytan abcd i na tym koniec, jak bedzie cos innego to klops...
Co taka cisza? Wróc :D!
OdpowiedzUsuńJuż :P Miło, że ktoś coś napisał :) Dziekuję
OdpowiedzUsuń